czwartek, 31 maja 2012

DAY_70

Mam teraz rajd naukowy. Od kilku dni uczę się po nocach bo chciałabym zdać bez poprawek. Wczoraj niemiecki, dziś matma. A z tego wszystkiego dopada mnie już przeziębienie, a w piątek przecież Ursynalia i muszę być w 100% zdrowa. Tak bardzo chcę już koniec roku szkolnego. Od ponad tygodnia też chodzę nabuzowana i zła. Humor mi świetnie poprawia rano Łona, ale to tylko z domu do szkoły potem odłączam się od muzycznego świata i mam ochotę umrzeć. Jestem też ciekawa co moja Polonistka powie na moje opowiadanie. Tak wysłałam jej na e-maila moje Yaoistyczne opowiadanie. Możecie je przeczytać jeśli chcecie: Eagle cz.1Eagle cz.2 i Eagle cz.3 (niestety onet ma konkretną długość każdej notatki dlatego tyle części).  Żeby już was nie zanudzać to powiem 2 rzeczy: 1. Pracuję własnie nad nowym projektem (opowiadaniem), pierwszy raz od dłuższego czasu. 2. Pogrzebałam w ustawieniach blooga i teraz każdy może pisać komentarze, więc mam nadzieję, że jakieś się pojawią. See ya! <3

sobota, 26 maja 2012

piątek, 25 maja 2012

DAY_68


Zastanawiałam się czy nie zrobić na bloogu, oddzielnej serii postów takiej od rozkmin i wywodów na temat różnych rzeczy. No bo w sumie w niektórych sprawach mam sporo do powiedzenia i nie mam gdzie tego przelać. Ale nie o tym w sumie miałam pisać. Napisać chciałam wam o tym że prawdopodobnie zdam C: hahaha wiem, nie ma sie czym tu chwalić, no ale mam jedno zagrożenie z matmy ( boje się że skończę z poprawką). Z chemii, fizyki i niemieckiego moje drogie nauczycielki mi wystawiły pozytywne stopnie, ale to nie znaczy że już mogę balować, muszę najbliższe prace
napisać pozytywnie, a to nie będzie łatwe. + Dzięki Bogu już piątek, a myślałam, że do niego nie dożyje, ale przecież nie mogłabym zrobić tego Ciel <3 Dobra spadam się uczyć i mam ty dla was Avengers-ów z wąsami C: Kurcze nie mogę ładnie ustawić tych gifów :c ale dobra mam nadzieję że wam się podobają . Liczę na ładne komentarze. A i jeszcze info dla tych co lubią czytać moje opowiadania, zamierzam wznowić ich pisanie, więc szykujcie, że w najbliższym czasie na O.N.D. Może się pojawić nowe opowiadanką lub jego fragment <3













niedziela, 20 maja 2012

DAY_67 - Noc Muzeów part 2


 No więc, z wczoraj na dzisiaj odbyła się "Noc Muzeów" w Warszawie. Rozpoczęliśmy ją zgrabnie spotykając się na patelni. Potem spora grupką przemieściliśmy się do Muzeum sztuki nowoczesnej na wystawę kilku rosyjskich autorów pt. "Angry Birds". Jak czytałam w przewodniku po wystawie jest to manifest wściekłości i irytacji ludzi z krajów typu Ukraina, Białoruś i Rosja przeciwko rządzącym. A także kilka wybranych rzeczy z wystawy przedstawiało jak to technika jest bezsilna wobec zwierzęcych odruchów. To w sumie była najciekawsza wystawa na jakiej byłam w tym muzeum. Kolejnym przystankiem wycieczki była "Czarna Galeria", która niestety jak się okazało nie uczestniczyła w tym roku w całej akcji i była zamknięta. To było po podziale na grupy. Potem chcielismy jechać na Kopę Cwila , ale większość zagłosowała za odwiedzeniem PJWSTK, więc ruszyliśmy tam. (heh. znów kupiłam koszulkę jak to na PJ, tyle że ja debil powinnam powiedzieć że chcę męską XL, a dostałam damską XL, więc moja mama zyskała nową koszulkę, a ja ....... nvm.) potem mieliśmy ruszyć na ASP, ale ostatecznie odprowadziliśmy Ciel <3 do metra, a sami pojechaliśmy na Służew po alkohol, po czym udaliśmy się wreszcie na Kopę Cwila. (oczywiście jadąc na metro Ursynów). Tam to się wreszcie zaczęło. Pierwsze piwo okey, a potem niekiedy zaczęło się wylewanie żali. Na szczęście moje wylewanie żali było dużo później już po 2,5 piwa. I mam nadzieję że Ania, nie była przerażona tym co robię i mówię, bo o ile dobrze pamiętam chciałam jakieś głupoty robić i .... =,= z resztą nie ważne, to zostaje między mną a córeczką <3 Co było jeszcze? Hmmm męska podróż chłopaków po kolejne piwo na Służew. Słuchanie Iron mana - Black Sabbath. I no w sumie tak minęła  nam noc muzeów. Za rok mam nadzieję że więcej zwiedzimy. Ale to trzeba będzie się spotkać wcześniej. Ustalić plan wcześniej i wcześniej zrobić grupy i całą koordynację, chociaż w tym roku nie było źle. Szkoda jeszcze tylko że nie spotkałam się z Danielą , bo jej z 100 lat nie wiedziałam. No i tak kończę tą dzisiejszą notatkę. O paru rzeczach nie napisałam, ale spokojnie to nie jest moja ostatnia notatka na tym bloogu, nie raz jeszcze coś tu wyjdzie na jaw. Więc czekajcie dzielnie a ja znów się odezwę.



DAY_66 - Noc muzeów part 1

Wow. jestem hmmm lekko nietrzeźwa. przepraszam Aniu że weszłam na laptopa, ale nie umiem zacząć jak on nie działa. eh nie będę tu gadać trzy po trzy bo to nie ma sensu więc koniec reszta jutro <3

piątek, 18 maja 2012

DAY_65 - ゴールデンボンバー & ポワトリン

Oto powróciłam do oraz słuchania ゴールデンボンバ(Golden Bomber) oraz  ポワトリン(Poitrine).  Mam fazę że ja nie mogę. I chyba utrzyma mi się ona długo bo z 100 lat tego nie słuchałam. A co do ogólnie mojego życie to muszę przyznać dzisiaj 2 dobre ocenki wpadły na Geografii. A noc muzeów już za chwilę więc na moją korzyść to idzie. Chociaż za to na moją nie korzyść idzie to że w środę na Angielskim nie byłam. Ale dobra, będzie dobrze nie? What else? W piątek czyli pomyślmy, jutro zamierzam z córeczką odwiedzić Agatę. Może wstąpimy na chińczyka, jeszcze się zobaczy. C:

poniedziałek, 14 maja 2012

DAY_62


Czuje że znów umieram, rozsadza mi głowę, boli mnie żołądek. Może to zatrucie, zapewne. Ale czemu tak i teraz. Nigdy wcześniej tego nie było. Powiedziałabym coś ale nie powiem. Ehhh... wiem  że sporo rzeczy trzymam w sobie, ale niektóre niech jednak nie widzą światła dziennego. Może niektórzy mają rację, a to ja się mylę. Może rzeczywiście. Nie wiem, muszę poczekać. Jeśli dożyję tego to zapewne opowiem wam tę historię. Miałam dać zdjęcie Lokiego, ale jednak wrzucam to. Czemu? Pewnie, zapewne wiecie. 


czwartek, 10 maja 2012

DAY_61


Pustka , nicość przedziera się przez me obliczę.
Mimo że nawet na oczy Cię nie widziałam, czuje się zdradzona.
Dobrze nie odpisuj, nie odpowiadaj. 
Zapomnę niedługo o Tobie. 
Mogłeś powiedzieć, dać znać, bo cisza zabija.
To najgorsze rozwiązanie zawsze.


DAY_60

Ogólnie życie moje ma się dobrze, do o koła mnie jest kolejna para ludzi. Ja znów sama. Od początku do końca. Może kiedyś przyjdzie ten jedyny, mam nadzieję że to będzie przed moją śmiercią. I nie mam co więcej pisać. 

sobota, 5 maja 2012

Day_59

no to dzień był dziś udany. Loffciam was XD
Grey i Baton <3





DAY_58 - Kurt Kombajn

No więc Kurt po raz kolejny mnie natchnął, napisałam nowa piosenkę. znaczy jeszcze nie całą ale już mam przynajmniej połowę. A inspiracją była ta piosenka:

Nirvana - Something In The Way + Endless, Nameless


Mam nadzieję że ten zespół jednak nie padnie, chciałabym żeby LF wreszcie coś zagrało. C:

w załączeniu utwór ten owy XD 



DAY_57 - more Adam XD




UWIELBIAM TO FOTO ADAM <3

piątek, 4 maja 2012

DAY_57 - OGNICHO.


No więc ognich, nie ma jeszcze z niego zdj ale jak będę to wrzucę <3 Ogólnie było mega zajebiśćie, strasznie się cieszę że byłam no i spotkałam wszystkich (wreszcie na legalu) XD Oprócz deszczu, który w sumie był spoko, było cfoiuhwriufvnwsc'ax'rufvc Ohhh~~~~~~~~~~ Tak się cieszę, mam nadzieję że jutro też będzie dobrze. A teraz ten obrazek co jest tu na górze pierwszy dedykuję mojej ukochanej córeczce Ani <3 <3 <3 awwww~~~~~~~~~~ i poznałaś dzisiaj człowieka od magicznych kolan XD a to drugie jest z Filmu WCK, który wczoraj oglądałam, uwielbiam go Kazik <333333 no i wreszcie z Kasią się na dłużej zobaczyłam (numerek w krzakach XD <3) co jeszcze hmmmm. no życie toczy się dalej a ja do was jeszcze kiedyś napiszę <3 a no i mam bluzę Adamosława huee hueee XD



czwartek, 3 maja 2012

DAY_56 - Walka trwa, drużyna tygrysów dziś wygrać ma!

No i jak zwykle przejebane C: ale nadal walczę (jak w tytule). Więc jutro może na 1h na spacer z Grey i Lil, a potem zapierdalam z matmą, dalej z "Zbrodnią i Karą" i wszystkim innym. Nawet mam plan biologii się nauczyć , bo to dużo materiału, a czasu ciut mało. I zastanawiam się jak mam to wszystko do piątku ogarnąć, ale dobra dam radę, w końcu jestem GHOST_DOG nie? No to zacznę jeszcze dziś noc. + w sumie wszystko przez zaproszenie ludzi dzisiaj do domu mimo pozwolenia rodziców które jak już byli ludzie u mnie w domu to oni w sumie powiedzieli, że nie bo oni się nie zgodzili jak oni się autentycznie zgodzili.





Smutek i żal dopadł me oblicze,
bo z niczym ten świat się nie liczy,
tylko pustka, łzy i żal,
co najmniej jak dziki koń w szkwał.
I żyć przychodzi nam w takim świecie,
gdzie człowiek zwierzęciem w każdym afekcie.


wiersz napisany przeze mnie, natchniony
textem Adama: "Smutek i żal dopadł me oblicze" <3

No co jeszcze mogę wam tu powiedzieć. Życie jak życie i czas je wreszcie pozbierać do kupy i przeżyć. Dowód już 30.V. ------> czekajcie moje monopolowe XD

środa, 2 maja 2012

DAY_55

No i pojechali. Trochę się boję, bo jednak ich Kocham. Każdy kocha swoich rodziców, nie ważne jacy są. A ja ja będę czekać. W piątek na 90% będę na tym ognisku XD Więc się cieszę, ale co prawda to prawda muszę się kiedyś trochę pouczyć, może zacznę dzisiaj wieczorem jak przyjadę do babci? Co o tym myślicie? + Zaczęłam czytać ta całą "Zbrodnię i Karę", i muszę przyznać że po powrocie do tej książki stała się ona nawet ciekawsza. Co jeszcze, wczoraj było pierwsze palenie shishy z starymi, było śmieszne bo moja matka powiedziała że wyglądam jak morfinista z "Nad Niemnem" C: No to na razie tyle jak będzie coś jeszcze to możecie być pewni że napiszę <3  A co jeszcze powinnam wam napisać, mój stary założył FB i go dzisiaj z tego podszkalałam  XD Więc będzie śmiesznie bo mnie ma jaką jedyną znajomą na razie C: