wtorek, 5 czerwca 2012

DAY_72 - wielkie podsumowanie.



Czas na wielkie podsumowanie 3 dniowego festiwalu studenckiego o uroczej nazwie Ursynalia. Pierwszy dzień w sumie macie opisany w DAY_71 , no bo trzeba było spisać piątek od razu. Soboto, Hunter i Nightwish (tak wiem Aniu Nightwish ssie XD), ale mnie się całkiem podobało bo to było naprawdę niezłe show. Płomienie konfetti i skandująco-śpiewający tłum. Hunter również w sumie show i te cylindry <3. Z ciekawszych wydarzeń poza koncertowych tego dnia to chyba moje zgubienie telefonu i gdy by nie Angus to bym go nie znalazła. Itemem znalezionym pod sceną tego dnia było bransoletka I <3 BEER. No i ostatni dzień czyli Gojira i Billy Talent. Sorry, no i Jelonek który był niesamowity. Gojira zagrała oczywiście dla mnie znakomicie i bardzo mi się podobało. Jelonek to aż trudno wyrazić to słowami co tam się działo, zarówno i na scenie jak i pod sceną w tłumie Metali. A Billy Talent owszem było spoko ale te fale to było mega przegięcie. Poprostu jeden za drugim lecieli ludzie i się kurde rozkraczali, siadali i z plecakami no boże jak tam można. Mam obitą głowę od glanów. Kolejny item tym razem niedzielny to papierośnica. Srebrno-czerwona z niedźwiedziem berlińskim. Wygląda jak lekko komunistyczna, mam plan ją naprawić i używać. Co jest jeszcze piękne, paliłam szlugi i mój stary to widział i w sumie nie mam z tego powodu żadnych problemów. Ale wracając do Ursynaliów. Powrót trzeciego dnia już nie był taki fajny ponieważ miałam wrażenie iż mam złamane żebro. Jak się później na szczęście okazało jest tylko stłuczone. No i oczywiście poobcierane od glanów stopy i inne mniejsze obrażenia są. No ale chyba tak jest po każdym mocniejszym koncercie. O Ursynaliach napisałam nawet zacną fraszkę, zapraszam do czytania na stronie ursynaliów pod tym linkiem. Napisałam jeszcze wiersz do pewnego spotkanego drugiego dnia chłopaka.

"Piszę do Ciebie wiersz,
chodź nigdy go nie przeczytasz.
Ta minuta czy dwie,
mogły by trwać wiecznie.
Zatrzymał się wtedy świat do o koła,
ja widziałam tylko Ciebie, a ty tylko mnie.
Myślę o Tobie, nie wiem czy ty o mnie.
Mam nadzieję że jeszcze kiedyś spotkam,
i zobaczę Twój uśmiech jeszcze raz. "

No i na razie tyle, zresztą jak sobie coś przypomnę to na pewno wam opowiem <3
Ps. Na wielkie nieba, zapomniałam o panu informatyku XD. Eh dobra o nim opowiem innym razem XD

1 komentarz: