wtorek, 30 października 2012

DAY_110

Moje życie znów się zmienia i czasami nie wiem już co mam robić. Przede mną w sumie trudne i nie jasne wybory. Ale za to skończyłam moje opowiadanie. Możecie ja tu przeczytać (od pierwszej części.), zresztą jak zwykle. Więcej na razie nie napisze bo nie mam po co. I tak dobrze wiecie co się dzieje. Ale jak się dalej zadzieje to tylko pędzący wiatr wie. + Ostatnio zastanawiałam się nad napisaniem dramatu. To taka fajna rzecz pisana rymem C:

niedziela, 28 października 2012

DAY_109

W piątek ręcznie a dziś na komputerze skończyłam moje opowiadanie. Jestem z siebie dumna. Niedługo je wrzucę na blooga, bo jak na razie mam na nim małe problemy techniczne. Film na wos już się prawie nagrał  na DVD więc już niebawem będę mogła iść spać. A co do reszty to chyba się przeziębiłam, mam stan podgorączkowy i takie tam inne objawy choroby. No i oczywiście wiem, że nie macie okien, muszę wam powiedzieć, że śnieg padał dzisiaj. Ludzie to jest informacja dnia!

sobota, 27 października 2012

DAY_108

Wczoraj była bardzo fajnie. Takie wyjścia piątkowe mogły by być co tydzień. Szkoda tylko że teraz jestem troszeczkę podziębiona i nie wiem czy mnie puszczą na dzisiejszy wieczór. Tu macie jeden z fragmentów wczoraj. Jednak po powrocie do domu mimo iż do dziadków poszłam, zaczęto mi zarzucać że piłam wódkę czego nie robiłam. Owszem tego Ruskiego szampana łyknęła trochę. Ale wypiłam około 3 piw no. Moja babcia z kolei myślała że będę szlugami pachnąć a tu dupa, szkoda, że się w wymogi nie wpasowałam. Ehh, nie ważne, wczoraj było zbyt zajebiście i nic tego nie zepsuje. Gorzej że w niedzielę wracam do domu.

piątek, 26 października 2012

DAY_107

Kolejny tydzień minął , a ja mam tyle rzeczy na głowie. Z niektórymi już sobie nie radzę. Dzisiaj może do kina pójdę z Kazem i Hohohorhe, ale nie wiem tak na 100%, opowiadania dalej nie skończyłam. W szkole mam aferkę z laską od Matmy. Mam nadzieję że chociaż te kotki umilą wam ta notatkę, bo wesołych rzeczy z niej mało.

środa, 24 października 2012

DAY_106

Kolejny tydzień życia mija. Ja jednak mam wrażenie że w moim życiu mało się zmienia. Jest już nowa część vloga, jest dużo o Batmanie :3 Mam nadzieję że wam się spodoba + Zrezygnowałyśmy w końcu z wyzwania i chyba dobrze, bo przez nie stanęłyśmy w miejscu. Teraz zapewne będzie bardziej na bieżąco. Jak mówiłam chyba jakiś czas temu, kończę opowiadanie i kończę je dalej, bo ja jak to ja wrzuciłam jeszcze jeden wątek i stwierdziłam, że pierwotne zakończenie jest złe i teraz nowe wymyślam. Może do następnego weekendu skończę i wrzucę na O.N.D. 

niedziela, 21 października 2012

DAY_105


Noc Październikowa


Teraz gdy przeglądam stare wiersze,
myśli nieskładne chcę poukładać.
Widzę błędy i nadzieje.
Wszystko co minęło,
nie wróci i nie musi.
Co się dzieje teraz,
raczej się nie zdusi.
Wyrzucić emocje z siebie muszę,
bo sama się zaduszę.
Więc słuchajcie ludzie,
uważnie słuchajcie.
Może w ucho wam coś wpadnie,
problem pomożecie rozwiązać,
aby się dalej w tym życiu nie plątać.

piątek, 19 października 2012

DAY_104

Kolejny piękny piątek. Zabrali mi moje lucky stucky (lucky Stary or Lucky Stricke) ..... A jutro wielkie tańczenie oppan gangnam Style pod kolumną zygmunta która ma swoją własną historię współczesną z Grey C: :3 Koza ja je odzyskam zobaczysz!!!!

piątek, 12 października 2012

DAY_103

heh już 103 wpis, a do matury coraz bliżej. Całymi dniami chodzę teraz strasznie podekscytowana, a tylko nieliczni wiedzą dlaczego :P . Jak wam się podoba nowy wystrój strony? Jest trochę bardziej czerwono i wydaje mi się że również bardziej dynamicznie. Kończę już powoli pracę nad opowiadaniem "Defense". Zaraz skończę pisanie, potem przepiszę i opublikuje żebyście mogli sobie przeczytać C: . Pracowałam nad tym opowiadaniem od maja/czerwca tego roku. Zaniechałam go trochę na wakacje ale od połowy sierpnia pisze dalej. W formie papierowa opowiadanie liczy na razie 35 stron a w wersji komputerowej zaledwie 12. Ciekawa jestem czy wam się spodoba. Następnym razem o ile nie zapomnę to coś wam opowiem C:

środa, 10 października 2012

Day_102

kolejny tydzień życia minął. Troche się dzieje ,ale jak mnie znacie jestem zbyt leniwa żeby o tym opowiedzieć. Za to odkopałam gdzieś z zakamarków pamiętnika wiersz. Oto jego pierwsza prezentacja. Specjalnie Dla was.


GWIAZDA PORANNA

Wschodzi i Zachodzi Gwiazda poranna.
Kiedy wzejdzie i zejdzie po raz ostatni?
Bóg wie, chodź nie do końca.

Boli mnie, że uczucia umiem,
wierszem tylko wyrazić.
Bo ludzie się gubią,
a ja nie chcę nikogo urazić.
To smutne, że szukając zrozumienia,
Nie znajduję go. Nigdy. ( Nawet cienia).

Może to prawda? Jestem złym człowiekiem.
Ale przecież gdy próbuję coś zmienić, też źle jest.
Nikt mnie nie rozumie, nikogo nie przekonam.
Moja biedna dusza tylko kona.

Czekam teraz tylko na czas,
Kiedy będę wiedziała,
że mą twarz otula po raz ostatni,
gwiazda poranna.