poniedziałek, 28 października 2013

DAY_217

No to jestem już po 1 kolokwium i nawet mam wielkie nadzieje, że je zaliczę C: Jutro chemia :C Ale ja nie o tym dziś chciałam pisać. Przed chwilą mnie naszło, że słowo pisane może po pewnym czasie stać się nie aktualne. Mam na myśli wiersze które piszę, nawet nie macie pojęcia jak wiele z nich jest już nie aktualnych. A naszło mnie na to myślenie bo spojrzałam na moją tablicę korkową z kilkoma wydrukowanymi takimi wierszami. I uznałam to w sumie za smutne, bo słowa powinny być ponad czasowe, ale jak wszystko i to jednak nie trwa wiecznie. Co się dzieje u mnie tak stricte? tak naprawdę nic, prawie że kompletnie. Mam kolokwia i studiuję to normalne więc nic się nie dzieje, tyle co się dzieje to to że odświeżam muzykę której kiedyś słuchałam.

poniedziałek, 21 października 2013

DAY_216

No to minął kolejny tydzień, pełen wielu ciekawych wydarzeń, rozczarowań ale i radości. Nawet jeden wiersz napisałam, ale nie chce mi się go teraz przepisywać :P Po za tym dotyczy problemu o którym wam ty nie pisałam więc to nie ma sensu. Przyszły tydzień też może przynieść wiele ciekawych zdarzeń i myślę, że tak będzie. Mam nadzieję też, że wreszcie się zobaczę z mają ekypą :P Brakuje mi was ludzie. Dobra, wracam do kubka ciepłej herbaty i do następnego :3 + na załączonym obrazku Lilu w sobotę na polach przy porannej mgle fot. by Mój tata.

piątek, 18 października 2013

DAY_215

BOŻĘ. Czy nie ma już normalnych ludzi. Nie które rzeczy przechodzą ludzkie pojęcie. A Ci co myślą, że są dorośli się w większości przypadków mylą. W tym tyg spotkało mnie wiele fajnych rzeczy, np. Środa C: Ale kurcze! Czemu wszyscy w sobotę chcą się spotkać. !. Mam rodzinny obiad z okazji 20 rocznicy ślubu rodziców z całą familia prawie, no i kurcze nie mogę. Poprostu. (druga sprawa że w sumie nawet nie mam za dużo hajsów). :C Ale widzę też że niektóre sytuacje powracają, co prawda z małym nasileniem, ale nadal w formie irytującej. + Okazuje się ktoś kogo miałam za bliskiego znajomego okazał się cóż, złym wyborem po całej linii. No ale tak bywa i nic nie możemy z tym zrobić. Nie mam już w sumie ochoty więcej pisać, bo nie mogę nic dosłownie napisać, bo osoby o których mam ochotę napisać mogły by się nawinąć na link i przeczytać to.

czwartek, 17 października 2013

DAY_214

Impreza integracyjna SGGW co się dzieje. Spotykam kilkoro ludzi których znam loooooooooool. Jbc, jestem meeeega nie trzeźwa jakbyście chcieli wiedzieć, jak będzie mi się chciało to napiszę dokładniejszą notatkę jutro :P hue _ hue _ hue.

środa, 16 października 2013

DAY_213

No cóż wszystko idzie na razie jak ma iść, ale pewna osóbka mnie jednak nadal wkurza. Może 3 raz w życiu się wkurwię na maksa :P [ bo jak wiecie ciężko jest mnie wkurzyć, ale się zdarza]. No to chyba tyle co chciałam napisać, bo to ofc jest sprawa nie cierpiąca zwłoki i musieliście o niej wiedzieć C: + Mogę dodać, że wróciłam do części korzeni słuchanej prze ze mnie muzyku czyli Pogodno i Gossip. Teraz to już wszystko na dziś :3

poniedziałek, 14 października 2013

DAY_212

No teraz oficjalnie już jestem Starościną czy tam Starostką jak kto woli. I już są schodki związane z babka od matmy, ehh to jakoś przeżyje, ale jest inna sprawa która sprawiła, że się mega wkurzyłam kilka os już o tym wie, ale nie będę narazie więcej o tym mówić, bo jeszcze nie na to czas. Dziś kupiłam ten okropny fartuch ehhh.... Co ciekawego jeszcze? W sumie nic o czym byście nie wiedzieli, no może kilka rzeczy się jeszcze zmieniło, ale jak piszę jeszcze nie czas. No mogę tylko dodać, że mam już 2 wykładowców których uważam za baaardzo spoko. Przedmioty które oni prowadzą chyba staną się moimi ulubionymi :3

niedziela, 6 października 2013

DAY_211

Cholera tyle się dzieje, że nie jestem w stanie znaleźć momentu na wejście i napisanie czegoś na bloogu. Więc powiem tak pierwszy tydzień studiowanie completed. Zostałam starościną, w sumie na początku chciałam, ale teraz nie wiem czy to był dobry pomysł patrząc na moje ogarnięcie. {hue hue hue}. Widzę też że ankietka w żeby kole i nikt nie chce jej ruszać T___T. I skąd ja mam znać wasze opinie, jak ostatnio nawet komentarzy nie dajecie? Ale wracając tyle się teraz dzieje, nowi ludzie, nauka, poruszanie się po kampusie i Wf [tak będę o nim w kółko pisać bo mam młodego i mam ambitnego wf-istę], a no i będę pisać o tym genialnym gościu z matmy co otworzył 1 drzwi na około 200 os. ehhh SGGW [Szkoła Główna Gwiezdnych Wojen]. O reszcie co się dzieje nie będę pisać, jeśli pozwolicie zostawię to dla siebie. Bo najzwyczajniej w świecie o części rzeczy nie warto nawet myśleć.