niedziela, 30 czerwca 2013

DAY_181

Jak wam się podobają zmiany na bloogu. Może być? BO nie wiem czy ten rodzaj muzyki wam pasuje. Przy wyborze piosenek kierowałam się, klimatem blooga i humorem w danym momencie. No i jeszcze kilkoma mało istotnymi rzeczami. dzisiaj zmuszam się po raz kolejny to przepisania z jednego z projektów na kompa, ale zawsze znajdzie się coś ciekawszego. Może przepisze dzisiaj z kilka stron. Wypadało by bo od Stycznia,  nie wrzuciłam nic na "Opowiadania".Generalnie to padam ze zmęczenia, ale przecież nie mogę się wam do tego przyznać. + Chyba przeżywam znów to co było bodajże rok, może nawet dwa temu, tylko w łagodnej formie. [tak mi się przynajmniej wydaje. Porównałabym to spokojnie do tego].

sobota, 29 czerwca 2013

DAY_180

No drodzy państwo. Zdałam Maturę. Piękne uczucie. I to nawet lepiej niż myślałam, tylko Polski mi gorzej poszedł :P. Piosenka na Dziś: Pogodno - Piosenka o Śmiesznym Tytule. Btw, mam kilka dręczących spraw które nie wiem jak rozwiązać. Ale o tym kiedy indziej. Dziś trzeba się cieszyć i dostać na studia :P CO moge rzec więcej. Wszystko ma swój koniec.

piątek, 28 czerwca 2013

DAY_179

Nie wiem co mam pisać. Dzisiaj jest dzień sądu, wyniki matur. Kilkanaście minut po 13 dowiem się czy zdałam czy nie i na ile procent. Trochę się tego boję, zwłaszcza że jestem też nadal chora. Wczoraj rano ledwo  mówiłam. Dobra, nie ma co się rozpisywać.

środa, 26 czerwca 2013

DAY_178

Czas na kolejne smutne pisanie. Bo co innego mam zrobić, przez pewno rzecz natury biologicznej mam mega wahania nastroju. Nienawidzę tego, ale moja mama i tak twierdzi że to wina odstawienia alkoholu. RZECZYWIŚCIE, A LILU JEST KOTEM. Po prostu mi smutniej i tyle, zdarza się. Do tego jestem od poniedziałku nadziębiona. I co zabawniejsze z psem mogę wychodzić, a z znajomymi spotkać się to już nie. Wkurza mnie to na maxa. Może zacznę w takim razie spraszać ludzi do domu ?. W ogóle stwierdzam też że TV ogłupia i to tak na maxa, a i mam wielką urazę do pewnej osoby. Ona o tym nie wie, ale można się domyślić. Jak zwykle tez przez moją naturę nic o tym nie powiem, bo po co? [nie ma to jak prawidłowa komunikacja z światem]. Zresztą nie ważne, skoro jestem nieszczęśliwa, to mogę wrócić do pisania, zarówno wierszy jak i opowiadań , więc możecie się spodziewać niedługo czegoś nowego na moich pozostałych bloogach, włącznie z Projektem Życie. Przyznam też że jak na mnie to ostatnio pisze tu strasznie długie notatki i to chyb a codziennie lub z jedno dwu dniową przerwą. Jak na mnie. To to jest dziwne.

wtorek, 25 czerwca 2013

DAY_177

Nie ma to jak zacząć oglądać filmy, które nagrało się z miesiąc temu :P Znalazłam sobie świetny plan. Odgrzeję moje stare stronki na FB. Czyli między innymi: "Nienawidzę Donosicieli, którzy rujnują nasze kochane konwenty." i "Yakuza".  Myślicie że to się uda? Bo nie chce mi się zakładać czegoś nowego i zaczynać pracy od początku. Na tych mam trochę wykonanej pracy i mogę dalej je kontynuować. Może ktoś chciałby mi pomóc? Bo w sumie przy "nienawidzę Donosicieli (...), pomagał mi wcześniej Piet, ale o n też się wykruszył. No, bo generalnie chodzi mi o to żeby zaczęło się coś dziać, bo mam wrażenie że gniję w domu i nic nie robię. Zastanawiałam się nad własnym Vlogiem, ale wy o tym dobrze wiecie. Może do Yakuzy bym dołączyła Vloga? Tam mam chyba najwięcej lajków. Muszę nad tym głębiej pomyśleć. Może też reaktywuję jakieś moje pisarskie projekty. Co myślicie? Btw, nikt mi prawie tu nic nie komentuje. Nie wiem co mam o tym myśleć. To dlatego że wam się nie podoba, czy nie wiecie co napisać?

poniedziałek, 24 czerwca 2013

DAY_176

Boże. Znów Te dni. Nienawidzę tego. Najgorsze że dopiero w środę będę mogła wyjść. A co do reszty to w sumie nic nowego się nie dzieje. Tyle co dziś będzie nowy odc. TEEN WOLF. Obejrzałam The Simpsons sezon 2 i jak będę miała siłę to może zacznę sezon 3 chociaż wątpię. A i coś u mnie w oczach traca faceci. Bo jak można być takim dupkiem?! A co do moich wypadów to może od środy, albo zrobię dłuższą przerwę. Nie wiem. Zainstalowałam też blogspota na komórkę, tak na wszelki , ale nie wiem również jak to wyjdzie. Ostatnio nic nie wiem. Aaa no i gram w Heroesy III online, muszę przyznać że to jest niezłe.

niedziela, 23 czerwca 2013

DAY_175

"Dzień jak co dzień , dzieci się śmieją, ptaszki śpiewają a Kaczor Donald wrzeszczy". Lubię ten cytat. A ogólnie to nic nowego się w sumie nie dzieje. Urodzinki Lilu minęły spokojnie. Co mogę więcej powiedzieć? Dziś już jest dzień Ojca. Śniadanie z tego powodu robię :P

piątek, 21 czerwca 2013

DAY_174

Życie się cały czas zmienia. Ciężko za nim nadążyć. Nie wiem co powinnam tu napisać. Nie mam pojęcia. Mogę wam powiedzieć, że Lilu będzie miała jutro swoje 4 urodziny. Myślałam nad jakimś plenerkiem z tego powodu, ale chyba nie będę robić. Nie wiem, jakoś nie mam weny do życia dziś. Trochę mnie gardło boli po wczorajszym karaoke. Dobra na dziś tyle, bo przede mną jeszcze pół dnia i kilka rzeczy do zrobienia.

czwartek, 20 czerwca 2013

DAY_173

Jestem potworem. Powinnam przestać pić. Bo codzienne wypady do Vegas są owszem zajebiste ale męczą i nadwyrężają budżet. Bo, mogą mnie w alkoholizm wpędzić. Dlatego w pt na 100% zamierzam nie pić i basta. [w najgorszym wypadku od niedzieli (bo w sobotę lil Kończy 4 lata)]. W sumie źle mi z tym.

piątek, 14 czerwca 2013

DAY_172

Dobra lepiej ze mną. W sumie to był nie potrzebny wybuch, ale co miałam zrobić jak się poczułam mega zignorowana i olana?. W każdym razie nie chce mi się już więcej poruszać tego tematu. Było minęło i kropka. Teraz z bardziej bieżących spraw. Musze usiąść i napisać kolejne strony tej głupiej książki.... Mam plan wszystko ładnie pięknie, ale nie mam czasu a jak mam to mi się nie chce usiąść i pisać dalej. [wolę po prostu w środku dnia gnić przed telewizorem....] <-- A to jest smutne. Ogólnie moje życie jest smutnie mimo iż na takie nie wygląda, jestem po prostu emocjonalna męczennicą, która jak nie ma powodu to i tak sobie jakiś znajdzie żeby się pomęczyć itd. BTW muszę sobie w końcu zrobić ta przerwę od alko i myślę że zacznę od poniedziałku i to już tak stricte. Życzcie mi powodzenia.

DAY_171

Zastanawiam się jak to jest kurwa możliwe. Rozumiem nie jestem jakoś bardzo atrakcyjna czy coś. Dobra, w ogóle nie jestem. Ale przez faceta nie miałam nigdy takiego wkurwa. A na Ciebie mam. Wiem że nie wiesz do kogo to kieruję. I dużo ludzi nie będzie wiedziało. Ale no Kuuuuurwa. Tak mi się smutno zrobiło. Miałam zajebisty dzień dopóki nie zobaczyłam tego zdj. Teraz tak samo kompletnie Cię oleję. Mam na Ciebie wyjebany. O wszystkim wiedziałeś. Koniec, mam tego wszystkiego dość. Mam nadzieję że będzie Ci głupio jak M. przyjedzie. Kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurwa. Ide płakać bo inaczej się nie pozbieram.

środa, 12 czerwca 2013

DAY_170

Jak ja dawno tu nic nie pisałam. Może dlatego że wszystko tak szybko się dzieje i nie mam czasu przysiąść do kompa. [a tak serio to poprostu mi się nie chciała, bo ostatnio w środku dnia nie mam chęci żeby przy kompie usiąść, a wieczorami mnie w domu nie ma]. Trochę się działo od ostatniego wpisu, ale wy najlepiej wiecie co więc nie będe sie tu rozpisywać. Mogę rzec jeszcze że założyłam Twittera. Jak chcecie możecie sobie go poobczajać, bo mam na niego meeeega fazę. Siedzę tam częściej niż na FB. Zdradzę wam tez że ostatnio baaardzo tez się wciągnęłam w serial Teen Wolf. [Awww~~  Derek i Peter] Tu obok na zdj jest Perer Hale [Ian Bohen]. No i powiem wam jeszcze że pisze książkę i to koniec na dziś C:

sobota, 1 czerwca 2013

DAY_169

No i powróciłam z Sandomierza. Bardzo mi się podobało tylko, że łażenia a łażenia. Podziemia, Katedra, Dom J.Długosza, K. Św. Jakuba itd. Zdj dorzucę później a jest ich sporo :P Dzisiaj dzień dziecka o którym w sumie zapomniałam, ale przypomniałam sobie dzięki znajomym :P Rly zapomniałam, tak jak o moich imieninach. Dobra nie mam co się rozpisywać, tylko powiem, że po pewnych rozmowach przyszły mi nowe nadzieje, może jednak nie jest źle? :3