piątek, 19 grudnia 2014

DAY_260 - Mery X-mas


No to teraz mogę powiedzieć, że baaaaardzo dawno nie pisałam nic. A tu już za chwilę koniec roku. XD Czas życzeń i tego całego świątecznego zgiełku. Nie przepadam za tym niestety i uważam, ze to nie jest najlepszy okres w roku. Przynajmniej dla mnie. Jednak w tym roku będzie inaczej i organizujemy z przyjaciółmi Wigilię. Myślę, że ona może zmienić moje podejście do świąt. Zresztą mój horoskop też tak twierdzi :P

A Sylwester to Sylwester może jeszcze coś napiszę przed nim. Ba, napiszę coś jeszcze na pewno przed samą wigilią 24.XII. Nowy rok to nowe nadzieje, czyż nie? C:

sobota, 1 listopada 2014

DAY_259


No wiec Heljoween za nami. Działo się a działo. Pub, klub wszytko naraz. A teraz tylko " Kac morderca nie ma serca". Powiem wam że przeżyć 9-10h w gorsecie to nie lada wyzwanie. Jak tylko go zdjęłam, byłam najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi :P a jak zdjęłam glany to już w ogóle XD A jak wam minęło Halloween?

PS. Nowa ankieta się pojawiła. Zapraszam do udziału :P

niedziela, 26 października 2014

DAY_258


Dawno nie pisałam, ale czas już najwyższy. Trochę się u mnie dzieje, np mogę napisać już mniej/więcej jak mi się podoba studiowanie na APS. A jest całkiem spoko, tylko brak mi tego samo zaparcia żeby jeździć w dni kiedy są tylko wykłady. Jednak SGGW było dużo bliżej. A teraz pisze sobie esej oh, god!, chyba nigdy go nie skończę :O Temat mam nudny jak flaki z olejem, ale się wyrobię :P Oczywiście żeby było zabawniej wciągnęłam się w Grę o Tron. Do tego chyba nie muszę nikomu linka dawać, bo każdy wie o co chodzi. O ile dobrze ze mną jest, nie przeszkadzają mi tu spojlery XD 


wtorek, 30 września 2014

DAY_257


No i oficjalnie znów jestem studentką. To całkiem spoko uczucie. Oprócz tego że po dniu adaptacyjnym mój mózg stwierdził: "idź spać jest 16, przecież to środek nocy." I tak oto obudziłam się z 1h temu bo już po 4. A serio mega dobrze mi się spało. Dawno tak nie spałam. Mam już USOS-a huraa. :O A tak to na razie nic ciekawego, znaczy wszystko co mogę napisać napisałam. :P A przepraszam pochwalę się wam jeszcze moim nowym serialem bo QAF US już obejrzałam, a QAF UK jestem  w połowie, ale to nic przy Utopi.

czwartek, 25 września 2014

DAY_256


Do K.

Czy to nie śmieszne?
Czy to zdrowe?
Wspomnienie Twego imienia,
Wywołuje we mnie chorobę.
Wspomnienia jak talia kart się tasują.
Przed oczami mi migają,
W pamięci się rozpościerają.
Dlaczego tak się skończyło?
Nie wiem. Nigdy się nie dowiem.
Chyba że się odezwiesz, bo nie wiem czy ja mam tyle odwagi.
Wspomnienia lekkie i wesołe.
Takie które pragnę pamiętać,
Które pokazują kim dla mnie byłeś,
Zanim wszystko skończyłeś.
Tęsknie. Chodź tego nie widać,
Chodź tego nie słychać.
Tęsknię.
Nie wiem co ty czujesz.
Może już zapomniałeś.
Ale ja tęsknię.
Myślę.

Nie chcę zatrzeć w pamięci tego co było, bo to naprawdę się zdarzyło. 

poniedziałek, 8 września 2014

DAY_255


Znów długo nie pisałam, bo w sumie co mam pisać. Mogę wam opowiadać co robię co dzień, ale mimo wszystko to jednak mija się z celem, chodź nie do końca na to wygląda. Aaaaa znów chrzanię. Po prostu chciałam coś napisać bo dawno nic nie pisałam. Mogę w sumie napisać wam że spodobało mi się nawet chodzenie do klubów. Jest spoko. Glam XD + pochwalę się że od 5 dni czytam sobie magi online i już z 20 ich przeczytałam. Niektóre znam bardzo dobrze, ale nie mogę się powstrzymać żeby znów ich nie przeczytać + ofc czekam jak wszyscy na napisy do OAV sekaiichi hatsukoi yokozawa takafumi no baai.

środa, 20 sierpnia 2014

DAY_254

Nie pisałam już tyle czasu, ale teraz mnie jakoś tak naszło. Dlaczego ja właściwie staram się unikać wódki?
owszem jej picie przeze mnie przeważnie źle się kończy, ale w drinkach? Why not? Ostatnio nie było źle. Możliwe że mi szkodziła bo prawie zawsze mieszałam ją z piwem, ehhh. Ale tak odbiegając od tematu brakuje mi tego czegoś w tej chwili w moim życiu. Nie umiem tego określić, ale czegoś jest mi brak.

sobota, 12 lipca 2014

DAY_253

Małe sprostowanie do Day_246. Otóż nie chodzio mi o tego gościa (Jim Kelly) tylko o tego (Michael Clarke Duncan). Ostatnio się o tym skapnęłam. Pozatym to nic nowego od wczoraj się nie stało.
7 days left.

piątek, 11 lipca 2014

DAY_252

Kolejny dzień. Nic się nie dzieje. Ale jeszcze tylko 8 dni i jadę. Lubię Warszawę, ale jednak tam gdzie jadę odnajduję się najlepiej. Czy zima czy lato ja tam zawsze pasuję. To miejsce w którym mogłabym mieszkać, serio. C: Czuje że w tym roku może się dużo wydarzyć. Możliwe że to jest ten czas. + btw aktualnie oglądam Dragonball GT. Awwwww *_*

czwartek, 10 lipca 2014

DAY_251


wiem, dawno nie pisałam ale miałam napisać jak coś WOW się zdarzy i się zdarzyło. Przeżywam pierwszy od baaaardzo dawna dzień agresji. Bo cholerni Argentyńczycy wygrali. Taaaak dawno zła to już nie byłam. Mam ochotę po prostu coś rozpierdolić. Ale taaaak bardzo. Jeśli coś mi się nawinie to będzie źle. ' Adam mam ochotę naprostować Ci nos za tą Argentynę. ( taaa pewnie rano będzie mi się chciało za to przepraszać nvm.). Zresztą zamierzam pisać teraz regularnie + założyłam nowego blooga tylko z wierszami więc zapraszam. LINK  Bardzo podoba mi się szata graficzna którą tu dostosowałam. Co o niej myślicie? C:

środa, 28 maja 2014

DAY_250


Joł joł, baaardzo dawno nic nie pisałam , bo nie miałam i o czym, albo wszystko bardzo szybko się działo. Na studiach kiepsko mi idzie, ale mam różne dalsze plany w zależności czy przejdę dalej czy nie. Na razie nic nie zdradzam ale jak wszystko się wyjaśni to się na pewno dowiecie C: Z innych ciekawych rzeczy to jestem wolontariuszem na tegorocznych Ursynaliach. Serdecznie zapraszam na imprezę, będzie bardzo ciekawie C: Bierzcie też udział w tej akcji związanej z Ursynaliami. Akcja polega na tym że robicie sobie zdj z tym napisem i wrzucając na FB czy instagrama dodajecie #Ursynalia i gotowe.  Właśnie wsparliście odbudowę festiwalu i pomogliście go skierować na nowy lepszy tor żeby osiągnąć jeszcze lepszy poziom :3 Tu macie jeszcze link do wydarzenia na FB. Serdecznie zapraszam, bo będzie się działo :3


czwartek, 24 kwietnia 2014

DAY_249

Wiesz dla Kogoś Kogo bardzo kocham,
ale mnie nie rozumie i chyba nie chce zrozumieć.

Nie słuchasz?
Nie chcesz?
Nie rozumiesz?
Czy nienawidzisz?
O co Ci chodzi?
Dlaczego taka jesteś?
Co ja Ci zrobiłam?
Czy rozmowa, to zbyt wiele o co proszę?
Nawet nie możesz poudawać,
Że mnie słuchasz?
DLACZEGO?!
Czy to prawda co myślę?

Czy w ogóle coś dla Ciebie jeszcze znaczę?

niedziela, 30 marca 2014

DAY_248

Ostatnie podrygi Marca i już za moment kwiecień. No i 20 na karku. Już nie będę nastolatka <chlip>. Na uczelni jakoś ujdzie, ale mogło by być lepiej. Gdyby nie poniedziałki i środy to myślę żebym lepiej to znosiła bo 8h chemii podrząd i 7h wykładów podrząd to nie jest łatwe i przyjemne. Jak zauważyliście nic ostatnio nie pisze, bo nic się nadzieję. Następny post napisze jak naprawdę będzie się działo coś och i ach :P

niedziela, 16 marca 2014

DAY_247

Bardzo spodobał mi się cytat z dzisiejszego obrazka. [ Dlatego tu jest :P ] Co do bieżących spraw to może nic tak na gołe oko się nie zmieniło. Ale ja coś zauważyłam, co zaważyło na kilku sprawach. Musze po porostu przestać dawać sobą manipulować i zachowywać się jak normalny człowiek. Jak coś mi się nie podoba to wyrażać, gorzej że ja po prostu nie chcę nikogo urazić. Teraz mam nadzieję , że to się zmieni. Będę próbować. Życzcie mi szczęścia. A co do lepszych spraw to Pozdrawiam Madi i dzięki za udany piątkowy wieczór :* 

piątek, 14 marca 2014

DAY_246


No i jestem na tym całym 2 semestrze, więc jest dobrze. Nadal jest jednak możliwość IV terminu z mat więc może zaliczę ją tym razem :P Z ciekawszych rzeczy to tak naprawdę nic się nie dzieje. Serio, nie pisałam tyle czasu bo tak naprawdę nic się nie dzieje. Ale że jak to ja muszę o czymś popierniczyć to mogę wam napisać, że wczoraj z Kazikiem oglądałyśmy galę Oskarów 2013 i ja szukałam przez godzinę w necie jaki aktor ciemnoskóry zmarł w zeszłym roku. W końcu się nie do szukałam :O Ale na gali mówili, więc już wiem :P Chodziło o: Jima Kellyego. Tak więc wieczór udany <3 Kazik pozdrawiam Cię <3 

niedziela, 2 marca 2014

DAY_245


Zatem koniec sesji. Chemii ofc nie zaliczyłam, ale obym ta matmę zaliczyła [czekam na wyniki]. A jak wiemy czekanie jest wielce stresujące. Od poniedziałku II semestr i od razu na 8 do 9:30 angol a potem od 11 do 17 laboratoria chemia organiczna, żeby na końcu od 17-19 mieć ćwiczenia w Audytorium :O To będzie masakra jak nic :C. + Przez Ciebie Michał znów wróciłam do Adventure Quest, szkoda tylko, ze moją poprzednią postać szlak trafił i muszę od początku zaczynać :O Pokemony dalej trenuję, a tak poza tym to w sumie nic nowego. A i Ciekawostka, w tym roku miałam całe 2 dni ferii :O

niedziela, 16 lutego 2014

DAY_244


No tego to się nie spodziewałam. Napisał do mnie stary kolego, co z 4 lata nie mieliśmy kontaktu. Nie zaliczyłam 2 egzaminów. Musze się postarać! Od nich wiele zależy, ale chemii jest dla mnie nie do przeżycia, zbyt trudna jest dla mnie :O Ostatnich kilka dni było niezłych, szczególnie gra w Monopoly :P  Ciekawa jestem co przez następne dni się wydarzy, a wydarzyć może się sporo. Czas pokaże :3

sobota, 1 lutego 2014

DAY_243

No powiem krótko ale wczorajsza impreza była zajebista. Mimo że to był klub to naprawdę mi się podobało.Właściwie przed wczoraj bo pisząc tamto zadnie zasnęłam i obudziłam się dopiero dzisiaj.
No ale jak zwykle dobre chwile , trwają chwile. Bo oto powstał nowy wiersz:

Błędy , obłędy,
Słowa a nie znaczenie.
Czemu kiedy umrzeć muszę,
Nie umieram?
Czemu Bóg tak wielki
Tak mnie doświadcza?
Czemu patrzy i się śmieje
Z cierpienia mego.
Czemu każe mi płakać?
Umartwiać się nad duszą złego?
Czemu umrzeć nie da mi spokojnie?
Czemu cierpieć co krok każe?
Naprawdę , szczerze
Teraz to nie żarty.
Mam ochotę umrzeć,
Tak by ucieszyć czarty.
A ziemskie problemy rozwiązać.

Bo po co na złość komuś żyć?

środa, 29 stycznia 2014

DAY_242

Padam z nóg, naprawdę. Boli, smaruje i dupa. Ehh mam nadzieję, że zaraz mi jednak przejdzie bo sesja na sportowo przede mną :C Dzisiaj [bo jest po 0:00] będę uczyć się do informatyki. Jestem ciekawa jak to wyjdzie. Potem będę cisnąć Botanikę i może coś z socjo przeczytam. Jak to wszystko zaliczę to zostanie mi Egzamin z Matmy, Chemii i Botaniki tak naprawdę. A właśnie zapomniałam się pochwalić, zaliczyłam OWI na 3,5 [OWI = Ochrona własności intelektualnej]. _ ciekawa jestem też kiedy na języki trzeba się zapisywać i kiedy nowy plan będzie podany, bo to niebawem semestr letni a planu nim :P Wiem tylko jakie przedmioty będę miała i jakoś one mi się nie widzą :O

poniedziałek, 27 stycznia 2014

DAY_241

Dodaje post z obrazkami bo nie wiem co napisać właściwie. Że jest noc, że powinnam spać, a czekam aż mi ktoś odpisze. Słucham Pezeta, tez nie wiem czemu? I zaraz Potem Pink Floyd-ów? Że nie ogarniam swoich myśli, obaw i lęków? Życie to dziwny wytwór który nie wiadomo skąd się wziął. Rozwijanie takich myśli o takiej godzinie jak ta [1:55] nie wróży niczego dobrego. Będę teraz z tym siedzieć do rana, obejrzę coś, zasnę. Zaśpię, ludzie będą czekać pod moimi drzwiami. Tego się też obawiam, Ver. 2 ? nie idę spać, ale jestem nie wyspana  , wszystko się układa. Ver. 3? Kładę się spać teraz, nie rozmyślam i wszystko się układa. Wiadomo którą wersję wybrać, ale czy na pewno jest ona dobra?




niedziela, 26 stycznia 2014

DAY_240


Poprostu total. Wszystko co mogło się na mnie uwzięło. 1. Na jazdach samochód mi staną [wysiadł akumulator] czekałam z instruktorem 30 min na pomoc. 2. Pokłóciłam się z rodzicami o kolejną błahostkę. 3. mam chore kolano i 3 miesięczną kurację na nie. 4. Nie zaliczyłam Botaniki nad którą się starałam jak cholera 5. mam pozrywane wiązadełka śródstopia. A z pozytywów to zaliczyłam ćwiczenia z matmy i zaliczyłam egzamin z Socjologii. Zaczęłam oglądać też nowy serial The Following. No i dalej trenuje pokemony :3 Zagrajcie ze mną :3 

poniedziałek, 20 stycznia 2014

DAY_239

Zarówno ja w zeszłym roku biorę udział w konkursie na blooga roku. Może tym razem pójdzie mi lepiej :P Zastanawiam się tylko czy dobrze się zarejestrowałam, bo nadal nie przyszło potwierdzenie wzięcia udziału. Mimo iż spełniłam warunki. [po lewej stronie w panelu jest link i wszystko cacy]. Ale ja nie o tym, wspomnę tylko że znalazłam [złowiłam] klucze :3 Z ciekawszych rzeczy to nadal cisnę South Park, tylko powoli zaczyna mnie on nudzić, no bo ile można. przymierzam się też żeby w najbliższym czasie obejrzeć Django. Nawet mam na DVD, ale jakoś nie mam chwili przysiąść do niego. Z reszty rzeczy to jutro ma jazdy, we wtorek będę miała jazdy, a potem zajęcia. Zakuwanie. OWI, Socjo i Botanika. Będzie ciekawie.... A dla Magdy z specjalną dedykacją Piosenka: NDK - Budzisz się rano. :3 

sobota, 11 stycznia 2014

DAY_238


To było baaardzo dziwne. Rano nie było nic. Tzn. Żadnych kłótni czy coś z strony moich rodziców. Chociaż wróciłam o 3 i mama na mnie krzyczała, dlatego tez powstał wiersz, ten z poprzedniej notki. Ale w sumie ni o tym chciałam pisać. Chciałam wam napisać, że na nowo zajarałam się Pokemonami <3 [Angus ta gra jest zarąbista]. Rejestrujcie się i grajcie ----------->LINK<------------- A co do reszty mego zacnego życia, to dzisiaj w nocy cisnę chemię, a jutro chyba matmę. Szykują się nie przespane noce. A z czw na pt kolejna, bo w pt zerówka z socjo. To nie będzie trudne, ale zawsze trzeba coś powtórzyć. Zresztą w tygodniu pewnie będę jeszcze pisać notki to będziecie na bieżąco :3

DAY_237 - do R. II

Powiem krótko i szczerze,
w niektóre rzeczy co mówicie nie wierze.
Życie jest po to by je przeżyć.
A nie śleńczeć i się zamartwiać,
nad tym co wypada i zrobić należy.
Bo ja chcę żyć,
wyrwać się z wierzy.
Bo kiedy mam to zrobić?
jak nie teraz?
kiedy lat będę miała dziesiąt
i zamartwiać się będę?
nie! Musze teraz
bom młoda i zabawowa
a nie pod nogę kłoda.
Dlatego mówię teraz szczerze
zabawić się trochę chcę
dajcie mi szansę na szalbierze.
Na tany i zabawy,
znajomych poznawanie,
bo nie chcę skończyć
jako szarawarze.
Życie jest po to by je przeżyć,
by się bawić i żyć,
a nie męczyć w wierze.

niedziela, 5 stycznia 2014

DAY_236


To był tak zajebisty wieczór, że nie wiem co napisać. Maciek wymiatasz :P Twoje teksty przejdą do legendy. Szkoda, że Marta tak szybko odpadła, no i moi starzy się tak do mnie dobijali.

Za to poranek to totalny pogrom był. Wstawanie na takim kacu to prawdziwa sztuka. Przyznam, że pierwszy raz zdarzyło mi się aż tak zabalować w życiu. Ale bardzo fajnie było o 11 na squashu, naprawdę mi się podobało. Może zacznę trenować? Trzeba coś robić w życiu , nie? A teraz koniec na dziś bo zaraz mnie starzy zamorduję, że siedzę jeszcze na kompie ehhhh... Tak nie normalnym być.